Noc letniego przesilenia słońca to według praprzodków Noc Kupały. Komu więc może bardziej zależeć na kultywowaniu tradycji puszczania wianków jak nie dziewuszyskom z działającego w Miejsko- Gminnym Ośrodku Kultury Zespołu Ludowego Nowopiliczanie! Wszak to panny, a panny od wieków posyłają na wodę swoje wianuszki licząc że wyłowią je zacni kawalerowie. Kawalerowie z naszego zespołu baraszkowali radośnie w nurtach Pilicy a co który wyłowił czy tylko ,,zamówił" na później czas pokaże:). W obrzędzie wiankowym, który odtworzyliśmy na podstawie badań terenowych znad Pilicy, opisanych przez lubelskiego etnografa prof. Haukego uczestniczyli nie tylko młodsi koledzy i koleżanki z zespołu ale i wielu rodziców. Odwiedziła nas również z miłą wizytą Sekretarz Nowego Miasta Edyta Staniszewska. Ponad dwadzieścia wianków popłynęło z nurtami Pilicy. Na zakończenie pośpiewaliśmy wspólnie przy ognisku przy akompaniamencie akordeonu. To naprawdę doskonała wiadomość że tyle dzieciaków, młodzieży oraz ich rodziców chciało spędzić ten wieczór razem z nami i przywrócić trochę tradycji świętojańskich do Nowego Miasta.