Chociaż młodzież czeka na remont, radni odrzucili projekt modernizacji boiska. Podczas sesji Rady Miejskiej radni odrzucili projekt remontu Orlika przy SP im. St. Wyszyńskiego.
Środki na remont boiska Orlik miały zostać przesunięte z funduszu przeznaczonego na budowę skateparku przy ulicy Tomaszowskiej. Jednak podczas oględzin boiska przy szkole im. St. Wyszyńskiego stwierdzono, że zły stan nawierzchni stwarza zagrożenie dla uczniów. Wtedy zapadała decyzja o modernizacji Orlika. Podczas sesji, w dniu 6 września zwołanej na wniosek burmistrz zaproponowano przesunięcie środków przeznaczonych na budowę skateparku na modernizację Orlika. Jako, że posiadana kwota nie pokrywała całości kosztów remontu boiska, burmistrz pozyskała jeszcze 80.000 złotych z budżetu sejmiku Województwa Mazowieckiego. Niestety radni nie zgodzili się na tę zmianę.
- W budżecie na rok 2024 nie mamy wolnych środków. Jednocześnie nie możemy pozwolić żeby młodzież grała na dziurawym boisku. Chciałabym, aby mieszkańcy ulicy Tomaszowskiej zrozumieli moje stanowisko. Jeśli dziś nie wyremontujemy boiska Orlik dla naszych dzieciaków będziemy musieli je zamknąć. Boisko wykorzystywane jest na co dzień, zarówno podczas zajęć szkolnych jak i po lekcjach. Oczywiście znam teren przy ulicy Tomaszowskiej gdzie miał powstać skatepark. To powierzchnia ponad 2,7 hektara. Modernizację działki przy Tomaszowskiej, chcemy wykonać kompleksowo. Jest możliwość pozyskania zewnętrznych środków na ten cel. W najbliższym czasie będę chciała spotkać się w tej sprawie z przewodniczącym i zarządem Osiedla nr 3. Wyjaśnię zaistniałą sytuację i zaproponuję rozwiązania – mówi burmistrz Barbara Gąsiorowska.